Najnowszy post: Epilog: Zenit skrajnej miłości
"Wrzesień w tym roku był
wyjątkowo ciepłym miesiącem, chociaż i tak nie dorastał pamiętnemu wrześniowi,
kiedy temperatury sięgały trzydziestu stopni. Liście na drzewach stopniowo
zmieniały swoją barwę – coraz więcej z nich z pomarańczowo–żółtych stawało się
brązowymi i opadały na ziemię. "
Najnowszy post: Relacja z "Dziórawego kotła" + zdjęcia
"Hej, hej. Nie wiem jak zacząć. Może tak : problemy osobiste,
przemęczenie i choroba skutecznie odciągnęły mnie od bloga, przepraszam, choć
robiłam to tyle razy, że to bez sensu, prawda? Nic już tutaj nie będę
obiecywać, bo jak obiecam to wszystko nagle przeciw mnie. "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz